martusia |
|
|
|
Dołączył: 05 Cze 2006 |
Posty: 32 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Malbork |
|
|
|
|
|
|
Witam i pozdrawiam wszystkich! Fakt, to była niesamowita pielgrzymka...uwazam, że deszcz, który nam towarzyszył, był takim błogosławieństwem i oczyszczeniem z tego co w nas tkwi, kasia ma racje, pewne sprawy tocza sie dalej, ale ja zaczynam na te sprawy patrzec inaczej i jest mi o wiele łatwiej sie z nimi uporać....na pielgrzymce mozna poznac wiele osób, a jakże ale przede wszystkim mozna poznać samego siebie, swoje słabości jak i dobre strony, człowiek uczy sie pokory....uważam, że każdy powinien przynajmiej raz w zyciu pójść na pielgrzymkę...(a potem bedzie szedł kolejny i kolejny, bo tak jest...) Musze przyznac, ze odpoczęłam duchowo , psychicznie po całym roku pracy, zabiegania, problemow, kłopotów...po prostu odpoczęłam, mimo bólu i róznych tam dolegliwosci odpoczęłam i nie wiem jak wy, ja już dziś (teoretycznie:-) ) jestem spakowana i wyruszam w przyszłym roku ale sie rozgadałam...Buziaki dla wszystkich pa |
|