Pomezania Malbork

Grupa Pielgrzymów Pomezania Malbork

Forum Pomezania Malbork Strona Główna -> Pielgrzymka 2006 / Świadectwa -> dzień jak codzień... ?
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
dzień jak codzień... ?
PostWysłany: Nie 1:47, 07 Sty 2007
basia

 
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: aktualnie Poznań





Ufff, to moje pierwsze świadectwo jakie chciałam tu zamieścić, zobaczymy, co z tego wyjdzie Wink
Miałam dzisiaj pierwszą jazdę na mieście... Że ja nikogo nie rozjechałam, a nikt mi nie rozwalił auta gdy tak machałam tą kierownicą we wszytskie strony... Ciemno i mżawka, pełno aut a ja jeszcze dobrze nie opanowałam ruszania i kilka razy auto mi zgasło, jakiś pieszy mi wyskoczył przed maskę, przewróciłam pachołek na placu, prawie udezryłam w auto wjeżdżając na rondo, kiedy nie powinnam tego robić... Podeszłam do tej jazdy z takim nastawieniem,że sobie poradzę, bo kilka razy wcześniej jeździłam autem i nieźle mi szło, wydawało mi się że będę już tak super jeździć i same pochwały mnie czekają. Okazało się zupełnie inaczej. Parter. Powoli od początku, od samej podstawy czeka mnie nabywanie umiejętności kierowania autem, bo nie jestem jakoś szczególnie do tego uzdolniona. A może jestem, ale Pan Bóg chciał mi przypomnieć o tym, jaka jestem mała i jak niewiele trzeba, aby stało się coś złego. A może zostałam rzucona na głęboką wodę abym lepiej poradziła sobie później? Pokora i siła to chyba była dziś gdzieś ukryta lekcja. Budowanie od podstaw, na solidnych fundamentach. Bez dobrych fundamentów nie wybudujemy domu, i bez dobrego fachowca tez nic nie zrobimy, trzeba zaufać komuś, kto się na tym zna. Niech Chrystus będzie Fundamentem i Fachowcem odpowiedzialnym za naszą budowę, My musimy zapewnić mu materiały- nasze talenty, naszą wytrwałość, naszą siłę i upór.Jemu oddajmy wszystkie plany, a On już będzie wiedział co z nimi zrobić.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 23:23, 08 Sty 2007
Przewodnik

 
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Malbork





to ciekawe, że Pan Bog chce nas uczyć. W dodatku ta jedna lekcja to ledwie kropla w porównaniu z tym, co Pan chce nas nauczyć w życiu...

Nie martw się- początki są zawsze trudne Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 17:46, 09 Sty 2007
basia

 
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: aktualnie Poznań





mam nadzieję, że później pójdzie mi lepiej. Jutro mam kolejna jazdę. Trochę się jej obawiam, bo jest dopiero na 19, więc znów będzie ciemno, mam nadzieję, że nie będzie chociaz padać... Poza tym mogę mieć trochę opóźnione reakcje, bo ostatnio mam dużo zajęć i nauki i raczej mało śpię. Ale bądźmy dobrej myśli Smile Trzymajcie kciuki! Jakbyście mieszkali w Poznaniu, to uprzedziłabym, żebyście nie wychodzili na ulicę hehe, ale na szczęście nie jesteście narażeni na niebezpieczeństwo Razz Niestety inni są... Może jakaś modlitwa za tych wszystkich, którzy wejdą na trasę mojego auta? Razz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 0:43, 10 Sty 2007
Przewodnik

 
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Malbork





Najlepiej wczesniej modlić się do Sw. Krzysztofa, ale z tego co wiem to casem przydaje sie modlitwa do Judy Tadeusza- od spraw beznadziejnych Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 18:02, 11 Sty 2007
basia

 
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: aktualnie Poznań





no dziękuję za wiarę w moje siły Wink hehe Na szczęście jazda po mieście poszła dobrze, ale jazdy po łuku to ja się chyba nie nauczę.
Jestem po kolejnej krótkiej nocy- ostatnio mało sypiam, mam coraz więcej zajęć, nauki, wszytsko mi się zwala na głowę,a jednocześnie mam coraz więcej energii, zapału, teraz zaczynam odczuwać ( mimo znieczęcenia po pierwszym roku) że to jest ta fizjoterapia o której marzyłam. Pan Bóg pięknie pokierował moim życiem, tak nakierował na moje decyzje, że właściwie w ostatnim momencie przed składaniem dokumentów na uczelnię wybrałam ten kierunek, a potem jakoś poszło. A podjęłam tę decyzję po uczestnictwie w czuwaniu maturzystów. Do wszystkich tegorocznych maturzystów: jeśłi nie wiecie, co dalej, pojedźcie do Matki Bożej do Częstochowy, pomódlcie się o rozeznanie powołania, to niesamowite jak bardzo trafne są wybory pod kierownictwem Pana Boga. Mimo, że może to trudny wybór, a potem można przeżyć początkowe zwątpienie, jestem pewna, że wyjdzie na dobre. Pan Bóg da siłę do dalszego trwania w tym, co się zaczęło, ja to odczuwam teraz badzo wyraźnie.
A zaraz biegnę jeszcze na próbę zespołu, bo od niedawna śpiewam w małym zespole w naszym poznańskim kościele Very Happy I na dodatkowe zajęcia, mimo mnóstwa nauki też znajdzie się czas i siła, jeśli robimy to dla Boga. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
dzień jak codzień... ?
Forum Pomezania Malbork Strona Główna -> Świadectwa
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin